niedziela, 23 czerwca 2013

Z........ ...

TYTUŁ POSTA ( JEST WYJAŚNIONY ) I W SUMIE JEGO NAJWAŻNIEJSZA CZĘŚĆ JEST NA KOŃCU. JEŚLI NIE CHCESZ CZYTAĆ WSZYSTKIEGO, PRZECZYTAJ CHOCIAŻ OSTATNI AKAPIT.
DZIĘKUJĘ :)
 Równo 10 dni temu napisałam ostatnią notkę. W sumie raczej opublikowałam, bo w tym czasie napisałam chyba ze trzy posty, które i tak wylądowały w folderze 'robocze' ... 
 U mnie zmiennie. Z resztą jak ciągle ostatnio. Mam powody i do radości, i do smutku - jak każdy. Staram się jednak, żeby górę wzięła radość :) Za trzy dni koniec roku, a co za tym idzie rozstanie się z osobami, które znam od sześciu, a niektórych nawet od dziesięciu lat. Wczoraj było ognisko klasowe. Mieliśmy je zamiast balu, bo sami tak wybraliśmy. Było świetnie ^^ W sumie do domu dojechałam coś po 1 w nocy, ale było warto. Tort, trampolina, zjeżdżanie na tyrolce i gra w policjantów i złodziei po 23 w lesie - me gusta! ^^ Na koniec większość płakała i ja oczywiście też. Naprawdę nie będzie łatwo, ale damy radę. Mamy jeszcze trochę czasu do środy i zamierzamy go wykorzystać jak najlepiej. Jutro w trakcie lekcji ( od 11 do 13 ) mamy dyskotekę szkolną. W sumie dziwnie tak w środku dnia, ale spoko ;) Po lekcjach idę jeszcze na urodziny do koleżanki. We wtorek mamy Dzień sportu i nie ma lekcji. Za to po tym idziemy z dziewczynami na lody do miasta. A w środę zakończenie. Chyba po raz pierwszy nie chcę, żeby rok szkolny się skończył ... Okej, wakacje itd., ale ... No po prostu będzie ciężko ;c 
 Teraz dochodzę do o wiele gorszej części posta. Podjęłam decyzję o zawieszeniu bloga ... Nie wiem na ile. Może tydzień, może miesiąc, a może jeszcze dłużej. Nie chcę, żeby blog był dla mnie obowiązkiem. Nie chcę tu wchodzić z myślą, że muszę coś napisać, bo niektórzy ( choć jest bardzo ich mało ) czekają na notkę. Zdaję sobie sprawę, że mała ilość czytelników jest moją i tylko i wyłącznie moją winą. Nie dodawałam dużo zdjęć, przez pierwsze miesiące starałam się pisać codziennie, a teraz jest jak jest. Może też po prostu piszę nie za ciekawie. Nie wiem. Nie odchodzę. Wrócę na pewno. Wrócę z wieloma pomysłami i mam nadzieję wieloma zdjęciami :) Na urodziny rodzice obiecali mi lustrzankę. Do września są co prawda jeszcze trzy miesiące, ale pewnie szybko zlecą. Nie wiem, czy do tego czasu już wrócę. Chciałabym Wam życzyć bardzo udanych wakacji. Żebyście odpoczęli na tyle, na ile chcecie, żeby te wakacje były po prostu tymi najlepszymi ♥ Może pożyczę Wam tego za kilka dni. Tak jak pisałam, to zależy. To, że  zawieszam, to nie znaczy, że nie będę odwiedzać i komentować Waszych blogów. Z tego na pewno nie zrezygnuję :)
Tytuł posta już chyba każdy zgadł ... 

Dziękuję tym, którzy dotarli do końca i dziękuję WSZYSTKIM osobom, które choć raz tu zajrzały. Każde odwiedziny, obserwacja i komentarz motywowały do działania. I najbardziej chyba dziękuję czytelnikom, którzy czytali wszystkie, większość postów ♥ Trochę się rozpisałam, ale to chyba dobrze. Nie chciałam odejść bez żadnej informacji.
Dziękuję też za prawie 2.000 wyświetleń ♥

DO NAPISANIA! ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spam i obraźliwych komentarzy nie akceptuję.
Za każdy miły komentarz dziękuję! ♥
Jeśli chcesz, to zostaw link do Twojego bloga, na pewno wejdę ♥ Nie wchodzę na blogi z komentarzy typu "Fajny blog, zapraszam do mnie ...".