sobota, 23 marca 2013

Sobota.

Miałam dziś w planach napisać do Was wcześniej, ale dopiero godzinę temu wróciłam do domu. Po szkole byłam u M., u której spędziłam prawie pół dnia ( no wiecie - rozmowy, wygłupy i inne szybko nam zleciały ), a potem wpadłam jeszcze na chwilę do babci.

Za chwilę chcę się wziąć za robienie babeczek. Trzymajcie kciuki, żeby wyszły. Mam nadzieję, że chociaż da się je zjeść ;)

Dzisiaj, jak rano wyjrzałam przez okno, to zobaczyłam słońce :> Z miejsca poprawił mi się humor. Mam nadzieję, że poświeci jeszcze kilka dni, a w tym czasie stopnieje śnieg, który leży już zdecydowanie za długo.

Wczoraj dałam radę przeczytać prawie całą książkę. Są one dość cienkie, więc powinnam dać radę przeczytać je na czas.

Nasz plan na rekolekcje jak najbardziej mi pasuje. Można będzie się wyspać i mieć jeszcze cały dzień wolny. Codziennie zaczynamy o 9.30, a kończymy 0 11.15 c; 

Dzisiaj wieczorem mam w planach nadrobić małe zaległości filmowe. Niewykluczone, że M. wpadnie do mnie na noc :) Czekać nas będzie jeszcze wybór filmów, bo coś czuję, że na jednym się dziś nie skończy. Czas leci wtedy strasznie szybko, więc oglądamy jak najwięcej damy radę. Znaczy, dopóki oczy nam się nie zaczną same zamykać, albo po prostu będziemy chciały sobie porozmawiać/powygłupiać się.

Ok, to ja lecę zabrać się za babeczki ^^ 

Jak Wam mija sobota? ; * 
U Was też świeciło słońce? ; * 
Mieliście, czy będziecie mieć rekolekcje? ; * 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spam i obraźliwych komentarzy nie akceptuję.
Za każdy miły komentarz dziękuję! ♥
Jeśli chcesz, to zostaw link do Twojego bloga, na pewno wejdę ♥ Nie wchodzę na blogi z komentarzy typu "Fajny blog, zapraszam do mnie ...".