W sobotę zaraz po przyjeździe pojechaliśmy na pokazy lotnicze w miejscowości obok. Serio, wrażenia były niesamowite! Pogoda dopisywała, przez co spiekłam sobie ramiona ( auuua ;c ), ale naprawdę było warto ;) Potem był grill i tym podobne. Wieczorem byliśmy z wujkiem na rybach, a potem oglądaliśmy coś w telewizji. W niedzielę pomagaliśmy trochę w domu, a potem poszliśmy sobie z kuzynem pospacerować i pojeździć na rowerach. Późnym wieczorem byliśmy już w domu.
Dzisiejsza część egzaminów za nami. Pisaliśmy test z wiedzy muzycznej. Nie było źle, myślałam, że będzie gorzej ;) Teraz tylko w czwartek ustny, a w piątek pisemny i połowa z głowy. Potem jeszcze będą dwa inne, ale chcę się skupić na tych najbliższych. I tak mam na tę chwilę o jeden egzamin mniej, bo jutro miałam grać z fortepianu, ale mojej pani nie było niedawno przez jakiś miesiąc, więc mam przełożony.
Od dzisiaj będę dodawać dwa posty dziennie. Pewnie niektóre będę musiała zaplanować, przez egzaminy. Chcę nadrobić zaległości i wynagrodzić Wam jakoś te wszystkie nieobecności.
Przepraszam, że ciągle piszę o tych egzaminach, ale po prostu od tego wiele zależy. Stres na razie nie jest aż tak duży, ale trochę to przeżywam ;)
Jak kuzyn prześle mi zdjęcia, to wstawię je tutaj. Dziś albo jutro dodam też jakieś inne.
Jak Wam minął weekend? ; *
Miłego wieczoru! ; *
To ostatnie czasem się zmienia, ale ogólnie to pasuje ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spam i obraźliwych komentarzy nie akceptuję.
Za każdy miły komentarz dziękuję! ♥
Jeśli chcesz, to zostaw link do Twojego bloga, na pewno wejdę ♥ Nie wchodzę na blogi z komentarzy typu "Fajny blog, zapraszam do mnie ...".